Rower to pojazd. Nie jedź nim po chodniku
Sezon rowerowy w pełni, cykliści korzystają z doskonałej pogody. Oprócz wytrawnych pożeraczy kilometrów na dwóch kółkach, po mieście przemieszczają się także rowerzyści, którzy wolą poruszać się chodnikiem. Wśród nich są też użytkownicy roweru MEVO. I choć korzystanie z roweru jest jak najbardziej godne pochwały, to jazda po chodniku już nie. Miasto Gdynia rozpoczyna kampanię #rowertopojazd, mającą na celu nakłonienie rowerzystów do poruszania się po mieście zgodnie z przepisami. Straż Miejska będzie pouczała, wręczała ulotki, ale też, tak jak dotychczas, karała mandatami za jazdę rowerem po chodniku, współpracując z Policją.
Nowe rowery – nowa sytuacja
Mieszkańcy zwracają uwagę, że problem poruszania się po chodnikach nasilił się po uruchomieniu systemu MEVO. Użytkownicy systemu są czasem mniej doświadczonymi cyklistami i nie zdają sobie sprawy, że taki rower waży około 30 kg i droga jego hamowania jest znacznie dłuższa niż standardowego roweru. Obecnie w Gdyni (dane na koniec lipca) jest nieco ponad 26 tysięcy zarejestrowanych użytkowników systemu. Średni pokonywany dystans to 4,32 km dziennie, a liczba wypożyczeń od uruchomienia systemu to niemal 174 tysiące.
Chodnik – kiedy można nim jechać
Trzeba pamiętać, że co do zasady jazda rowerem po chodniku jest zabroniona. Są trzy wyjątki od tej zasady:
- Gdy sprawuje się opiekę nad dzieckiem na rowerze, które nie ukończyło 10 lat. Dziecko musi jechać swoim rowerem. Ten przypadek nie dotyczy fotelików i przyczepek rowerowych.
- Gdy szerokość chodnika wynosi co najmniej 2 m i prowadzi on wzdłuż drogi z dopuszczalną prędkością ponad 50 km/h, a w pobliżu nie ma drogi rowerowej (w godzinach 23-5 dopuszczalna prędkość w mieście to 60 km/h. Jednak zawsze pierwszeństwo na chodniku mają piesi.
- Gdy warunki pogodowe nie pozwalają na jazdę po jezdni: silny wiatr, śnieżyca, mocny deszcz, gołoledź, gęsta mgła.
Korzystając z gościnności pieszych na chodnikach, każdy rowerzysta powinien pamiętać, że należy tam „jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym".
Działamy wspólnie
- Widok roweru na chodniku nikogo już nie dziwi, podobnie jak rower, przejeżdżający po pasach dla pieszych. Jednak nie jest to sytuacja, którą powinniśmy akceptować. Dlatego, wspólnie z gdyńską Strażą Miejską i pełnomocnikami Prezydenta Miasta Gdyni ds. bezpieczeństwa i ds. komunikacji rowerowej, rozpoczynamy działania, mające zwrócić uwagę na ten problem. Kampanię rozpoczynamy dzisiaj, pod hasztagiem #rowertopojazd. W naszym mieście rowerzyści mają do dyspozycji ponad 70 km dróg, pasów i kontrapasów rowerowych, w tym także ciągów pieszo-rowerowych. Kolejne inwestycje w infrastrukturę rowerową są już zaplanowane i lada dzień podpiszemy umowę na prace projektowe. Chodzi o budowę trzech fragmentów drogi rowerowej: w obrębie Wzgórza Św. Maksymiliana, w Śródmieściu na ul. 10 Lutego i Władysława IV oraz przy Uniwersytecie Morskim na Grabówku. Gdynia to miasto przyjazne rowerzystom – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent ds. rozwoju.
- Zwracaliśmy uwagę na ten problem już wcześniej, ale skala tego zjawiska, szczególnie po uruchomieniu roweru „MEVO", zmusza nas do zwrócenia uwagi na bezpieczeństwo pieszych. To jest i zawsze będzie dla nas priorytet. Slalom na rowerze pomiędzy pieszymi, szczególnie gdy są to osoby starsze, z niepełnosprawnościami czy też rodzice z dziećmi, stwarza realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia pieszych. Nie oznacza to, że naszą intencją jest prześladowanie rowerzystów, chodzi wyłącznie o uporządkowanie zasad korzystania z przestrzeni wspólnej, jaką są chodniki. To miejsce przede wszystkim dla pieszych, a rower może się tam znaleźć wyłącznie, jeśli odbywa się to w zgodzie z przepisami. I o to chodzi w tym działaniu, będziemy edukować i upominać, ale także egzekwować prawo i karać za łamanie przepisów - zapowiada Andrzej Bień, pełnomocnik Prezydenta ds. bezpieczeństwa miasta.
- Przygotowana została specjalna ulotka, zwracająca uwagę na oznakowanie dróg rowerowych, pokazująca ich rodzaje i przypominająca przepisy ruchu drogowego w tym zakresie. Oczywiście start kampanii nie oznacza, że do tej pory siedzieliśmy z założonymi rękoma. Od początku wakacji udzieliliśmy ponad 80 ostrzeżeń, pouczeń i mandatów karnych za jazdę niezgodną z przepisami. Teraz będziemy zwraca jeszcze baczniejszą uwagę na to jak rowerzyści poruszają się po mieście.Nasze działania wspierane są oczywiście przez funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Naszym priorytetem jest czuwanie nad tym, by przestrzeń wspólna, z której korzystają i piesi, i rowerzyści, była bezpieczna - mówi Dariusz Wiśniewski, komendant gdyńskiej Straży Miejskiej.
Korzystając z gościnności pieszych na chodnikach, każdy rowerzysta powinien pamiętać, że należy tam „jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym". Nie zawsze jednak tak się dzieje.
Jakub Furkal, gdyński oficer rowerowy:
– Rower to pojazd i my, jego użytkownicy, musimy o tym pamiętać. Problem rowerzystów na chodnikach to też efekt zachowań kierowców, którzy nie znają lub nie chcą poznawać przepisów, dotyczących np. kontraruchu rowerowego oraz notorycznego przekraczania dozwolonej prędkości. Wszyscy musimy się szanować, a zaczyna się to od uznania rowerzysty za równoprawnego uczestnika ruchu drogowego. Wtedy nikt nie będzie czuł obawy przed wyjechaniem na jezdnię. Wciąż pokutują dawne przekonania, do których należy choćby to, że rower ma zawsze się poruszać jak najbliżej krawędzi jezdni, w innym przypadku używa się klaksonu. Apeluję też do kierowców, by traktowali rower właśnie jak pojazd. A my, rowerzyści, jedźmy czytelnie i pewnie i korzystajmy z dróg rowerowych, nie chodników.
Fakty i liczby o rowerach w Gdyni:
- Ponad 70 km tras rowerowych, w tym wydzielone drogi rowerowe, pasy, kontrapasy i wspólne ciągi pieszo-rowerowe.
- 10 liczników rowerowych - najwięcej rowerów przejeżdża codziennie aleją Zwycięstwa (ok. 3000).
- Ponad 800 stojaków rowerowych i drugie tyle w placówkach szkolnych
- 349 firm z bierze udział w akcji – Do pracy jadę rowerem.
- Ponad 2400 pracowników korzysta z dojazdów na rowerach do pracy.
- 740 tysięcy kilometrów, średnio przejeżdżając jednorazowo 8 kilometrów – tyle wykręcili uczestnicy akcji.
- Gdyńskie firmy mogą bezpłatnie korzystać z 10 elektrycznych rowerów towarowych – e-cargo bikes.
- 11 stacji naprawy rowerów oraz 1 kompresor rowerowy. Stacje ustawione są w punktach o dużym natężeniu ruchu jednośladów.
- 150 podpórek - dla wygody rowerzystów oczekujących na przejazdach.
- 4 ogólnodostępne stacje ładowania e-rowerów.
- Kilkadziesiąt drogowskazów w gdyńskich lasach.
- Gdynia będzie gospodarzem 5. Ogólnopolskiego Zlotu Rowerów Towarowych.
- Nagroda „Srebrna Szprycha" - za fragment drogi rowerowej w Kolibkach z zastosowaniem nawierzchni wodoprzepuszczalnej (2018).
Autor: G. Pilarczyk
Źródło: gdynia.pl
Komentarze